
W moim rodzinnym mieście za darmo można było jedynie dostać ...
W moim rodzinnym mieście za darmo można było jedynie dostać w twarz.
Gaśniesz, bo wszystko ukrywasz, swoje emocje, problemy, swoją historię. Nie wiesz, kim jesteś, więc budujesz, nie czerpiąc z siebie.
Praca jest przereklamowana.
Panować można nad tym, co
się myśli, ale nie nad tym, co się czuje.
Ludzie wierzą, że będą szczęśliwi, jeśli przeprowadzą się w jakieś inne miejsce, lecz przekonują się, że to tak
nie działa. Gdziekolwiek się
udasz, zabierasz tam siebie.
Możliwe przecież jest zapamiętanie samego nastroju snu bez przypominania sobie jego treści.
Czymże jest historia jak nie uzgodnioną bajką.
Co to jest za życie, jeśli pełne trwogi o to, co będzie, jeszcze trwogi o to, co może być, a w końcu o to, co jest. Bez piołunu nie ma miodu, choć tylko co jedno z tych ziół samodzielnie wystarcza do picia.
Jeśli piłeś, to wytrzeźwiej. Jeśli nie piłeś, to się napij. Wtedy pogadamy.
Czymże jest człowiek, jeżeli
najwyższym. Jego zadaniem i dobrem
na ziemi. Jest tylko spanie i jadło?
Bydlęciem, Szczerym bydlęciem.
Po prostu niektórzy już tacy
są, tak bardzo martwią się tym, co
ich czeka w zaświatach, że nie mają
czasu nauczyć się żyć na tym świecie.