Muszę przyznać, że cała ta sprawa, to, że jesteś piękna ...
Muszę przyznać, że cała ta sprawa, to, że jesteś piękna i zabójcza, też mnie nakręca.
Miłość jest dymiem z mgły powstałym, ogniem, co błyska z chwili spotkania, płomieniem zionącym z samej nicości, lodem i ogniem jednocześnie.
Może nic się nigdy nie zmieni.
Ale warto poczekać, gdyby
miało się jednak okazać inaczej.
Zbyt mnie straszyli i teraz
niczym już przestraszyć nie są w stanie.
Jeśli dobrze się
wwąchać, to wszędzie śmierdzi.
Jeśli świat dzieli się na widzących i niewidzących, zawsze wybiorę widzenie.
Pewnych rzeczy lepiej nie wyciągać na światło dzienne.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Przerażające, że jedna osoba może znaczyć aż tyle.
To, co słuszne, i to, co łatwe to dwie różne rzeczy.
A potem świat znów zaczął istnieć, ale istniał zupełnie inaczej.