
Żeby śmierć można było na raty odespać!
Żeby śmierć można było na raty odespać!
...prawdziwej miłości nie można się oprzeć.
Chociaż oboje konsumują drobne kęsy czasu, wciąż pozostaje im niestrawna wieczność.
Ona pachnie jak czekolada. A ja nie lubię, jak się mnie bije — plątałem się w panice.
Życie nauczyło mnie nie tracić nadziei, ale też się do niej zbytnio nie przywiązywać.
Nie będę życzyć sobie idealnego życia.
Rzeczy, które przewracają cię w życiu są testami, zmuszają cię do wybrania pomiędzy poddaniem się i leżeniem na ziemi, a otarciem kurzu i powstaniem jeszcze wyżej niż stałeś zanim zostałeś przewrócony. Wybieram stanie wyżej.
Jezu, akurat tego mi było potrzeba następny pieprzony psychiczny...
Los to wymówka dla tych, którzy nie chcą wziąć odpowiedzialności za własne życie.
Oglądaliśmy upadek, biorąc go za zwycięstwo.
Życie to parkiet taneczny, a każdy kto odchodzi zostawia na nim ślad.
Życie jest krótkie, a listy książek do przeczytania bardzo długie.