
Najbardziej przeraża mnie to, że ciebie nie ma, a ja ...
Najbardziej przeraża mnie to, że ciebie nie ma, a ja nadal muszę oddychać.
(...) wiele cię czeka łez i bólu, bo za najwyższe szczęście trzeba zapłacić.
Ale pękaj, serce moje,
Bo usta milczeć muszą.
Ale nie można ciągle martwić się, że
umrzesz. Jeżeli będziesz tak robił, to już umarłeś.
Nocni Łowcy nie żegnają się przed
bitwą. Ani nie życzą sobie powodzenia.
Trzeba się zachowywać tak, jakby ich powrót
był pewny, a nie zależał od szczęścia.
Nasze życie jest takie dziwne, podróżujemy po całym świecie w pogoni za marzeniami.
Bóg dał po to boleść, by trawiła, a lek ześle, kiedy sam zechce.
Niektóre zachody słońca są tak
różowe, że trudno o większe bezguście.
Jedną rzeczą, jakiej uczy rozpacz, jest konieczność działania.
Dziś wiem , że w takich momentach jak tamten, trzeba po prostu przeczekać. Zacisnąć zęby i wypatrywać z nadzieją lepszych dni. A los... kiedyś musi się odmienić. I tak się dzieje.
Powiedziałem, że jego
poezja jest okropna. Zupełnie, jakby połknął słownik i zaczął wymiotować słowami jak leci.