
Ciemność otulała go płaszczem z materii, której na imię było ...
Ciemność otulała go płaszczem z materii, której na imię było wolność i niebezpieczeństwo.
Maskowanie się i tajemniczość wydają się konieczne w życiu melancholika.
Nie otwieraj nigdy drzwi takim, którzy otwierają je bez twojego pozwolenia.
Facet, który umie gotować to premia, a nie konieczność.
Wszystkie genialne pomysły biorą się z najprostszych podstawowych potrzeb.
Dzieci nie powinny ponosić konsekwencji nieudanego życia swoich rodziców.
Miłość góry przenosi, wynosi (czasem) śmieci, ale nie leczy z alkoholizmu.
Miłość nie jest prawdziwa,
jeśli żąda się czegoś w zamian.
Odwieczna tęsknota za
wędrówką. Szarpie łańcuchem
przyzwyczajeń. I znów z zimowego
snu. Budzi się we krwi dziki zew.
Nie, to nie jest tak, że umieramy za jednym razem, umieramy o siebie kawałek po kawałku, każdego dnia jesteśmy mniej sobą i więcej - kimś innym.
Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze aż do końca.