
Ciemność otulała go płaszczem z materii, której na imię było ...
Ciemność otulała go płaszczem z materii, której na imię było wolność i niebezpieczeństwo.
... jeśli kogoś kochamy, to dosyć
trudno jest nam wybić go sobie
z głowy, kiedy nas porzuca.
Niepokoić się o młodych to obowiązek
starych – powiedział Bibliotekarz. – A zadaniem młodych jest lekceważyć niepokój starych.
Czasy się zmieniają, lecz potrzeba istnienia wroga jest niezmienna, taka już natura człowieka.
Strach będzie twoim wrogiem tylko wtedy,
gdy na to pozwolisz. Zbyt silny strach może paraliżować. Zbyt mały strach rodzi arogancję.
Można znieść wszystko,
na co się człowiek zdecyduje.
Pomocną rękę należy po dać tym, którzy mądrze walczą, a nie mogą dać sobie rady.
Oni coś ukrywają. I ja coś ukrywam.
Miłość, która niczego nie buduje, umiera w straszliwych cierpieniach.
Słowa ograniczają, czasami milczenie bywa wymowniejsze i zawiera w sobie więcej treści.
Lepszy jeden rozumny czytelnik
z prawdziwą literaturą w ręce, niż dziesiątki tysięcy jamochłonów z papierem toaletowym w garści.