
Nie przynosimy niczego na ten świat, a już bankowo niczego ...
Nie przynosimy niczego na ten świat, a już bankowo niczego nie zabieramy.
Odwraca się do mnie z uśmiechem. Jak
on się ładnie uśmiecha: prosto w moje serce.
Ten, kto nie mówi o swoich zmarłych, nie zazna spokoju.
Rozumiem, że nie da się
uciec przed przeznaczeniem. Niepotrzebnie próbowałam.
Ano cóż, paskudny otacza nas świat -
mruknął wreszcie. - Ale to nie powód, byśmy
wszyscy paskudnieli. Dobra nam trzeba.
...natura jest zwierciadłem Boga, w owym zwierciadle odbija się też jego determinacja.
Wczoraj trwa wiecznie.
Jutro nigdy nie nadejdzie dla ciebie.
To słuszność idei może nas zaprowadzić
do sukcesu, a nie liczba jej wyznawców.
Podatność na zranienie jest tak
związana z życiem ludzkim jak oddychanie.
Ból może działać od zewnątrz.
Mam na myśli to, że czasem to,
co widzisz, jest bólem. Bólem w
najokrutniejszej, najczystszej
formie. Bez lekarstw, snu
czy nawet szoku lub śpiączki,
które mogłyby cię otumanić.
Doliny piękne zostawmy szczęśliwym.