
Nie można być konsekwentnym wtedy, gdy konsekwencja doprowadza do absurdu.
Nie można być konsekwentnym wtedy, gdy konsekwencja doprowadza do absurdu.
[...] bo w ciszy człowiek słyszy własne myśli jeszcze głośniej.
Człowiek podły wszędzie, zawsze jest wolny.
Bo też nie ma większej
nienawiści, niż zrodzona z bliskości.
Słowa nie zawisły w powietrzu, wniknęły natychmiast w ciało. I w zależności od tego, jakie one były, ciało to albo zdrowiało, albo umierało.
Każdy korytarz dokądś prowadzi. Skoro jest wejście, musi być i wyjście.
Człowiek rzadko zna swą własną moc.
Jeśli stoisz w labiryncie, gdzie nic nie widać, potrzebna ci dłoń której możesz zaufać.
Ale człowieka trudno zmienić, prawda?
Ludzie, którzy tracą sens życia, mają często uczucie, że są jak odpadki zaśmiecające środowisko. Wydaje
im się, iż zajmują zbyt dużo miejsca.
I dlatego chcą być jak najmniejsi.
(...) miasta są jak ludzie: emanują swoimi pragnieniami.