Żyjąc, jednocześnie pielęgnujemy w sobie śmierć.
Żyjąc, jednocześnie pielęgnujemy w sobie śmierć.
Nie ma nić trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Życie jest do bani, a potem się umiera.
Moim sposobem na życie
było trzymanie nerwów na wodzy,
dławienie w sobie emocji i ich wypieranie.
Przemijanie, śmiertelność, upływ - te rzeczy, które wydają się tak bezlitosne. Ale pamiętaj, że są ostatecznością. Bez nich wszystko byłoby niekończącym się stojakiem.
Na tym właśnie polega problem
z rajem. Nic tak nie przyciąga Złego.
Gdyby łatwo było być
dobrym, wszyscy by tacy byli.
Zamiast zastanawiać się, czy ktoś nas pokochałby takimi, jakimi jesteśmy, powinniśmy zapytać siebie, czy my sami się kochamy. Jeżeli nie potrafimy kochać samych siebie, jak możemy oczekiwać, że zrobi to ktoś inny?
Nie do ciebie należy odbieranie życia.
(...) byłem jedynym powiernikiem, tajemnica zbliża. I bardzo oddala.
Jeżeli spodziewasz
się po ludziach najgorszego,
dostaniesz od nich to, co najgorsze.