Żyjąc, jednocześnie pielęgnujemy w sobie śmierć.
Żyjąc, jednocześnie pielęgnujemy w sobie śmierć.
Stałam się szeptem, którego nigdy nie było.
Kiedy kłamiesz, zabijasz prawdę!
Czasem rozstanie to tylko początek...
Słońce jest aroganckie, odwraca się od nas plecami kiedy tylko się nami zmęczy. Księżyc jest lojalnym towarzyszem. Nigdy nie odchodzi. Zawsze jest na miejscu, przygląda się oddany, widzi nas w naszych jasnych i ciemnych chwilach, nieustannie się zmienia, zupełnie tak jak my. Każdego dnia jest nową wersją siebie. Czasem słaby i wątły, innym razem silny i pełny światła. Księżyc rozumie, co to
znaczy być człowiekiem.
Mury wznosi się nie bez powodu.
Wyrastają nie po to, by nas powstrzymać.
Wyrastają po to, by nam pokazać,
jak bardzo czegoś pragniemy.
Zaczynać na początku, kończyć gdy rzecz zmierza ku końcowi, to najlepsza rada, jaką dam przyjacielowi.
Nie ma sprzeczności, jeśli dotyczy to ciebie. (...) Jesteś chodzącym oksymoronem.
Mama nie pozwoliła tacie na kupno
"tej wysysającej duszę wylęgarni szmiry i bezmyślnej rozrywki", zwanej też telewizorem.
Była z Polski, być może tam wyczynia się takie hece.
(...) bez litości posyłając na dno pozbawione balastu wiedzy młode łódeczki rozumu.