
To, co miałam w sobie najcenniejszego, już bardzo dawno umarło ...
To, co miałam w sobie najcenniejszego, już bardzo dawno umarło i żyję jedynie wspomnieniami.
I dobrze wiem kim jesteś. Musiałem sobie tylko przypomnieć.
Kiedy jakąś tyranię przyjmie się za normalność, tyrania odnosi druzgocące zwycięstwo.
Wszyscy trwonimy tyle czasu, nie mówiąc, czego chcemy, bo wiemy, że nam to nie będzie dane.
Na początku była chuć. Nic prócz niej, a wszystko w niej.
Duma i tradycja nie mają górować nad rozsądkiem.
I tęsknię za tym,więc już wiem co to tęsknota.Warto dla niej zejść na ziemię.
Wszyscy żyjemy w czymś w rodzaju nieprzerwanego snu.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.
Kieruj się sercem i intuicją, a nie popełnisz błędu.