Za drzwiami czekał na mnie cały świat.
Za drzwiami czekał na mnie cały świat.
Nie można przyzywać duchów i odwracać się na pięcie, kiedy już się zjawią.
Pragniemy stabilizacji, a marzymy o szaleństwie i życiu chwilą. Kiedy mamy jedno, tęsknimy za drugim. Gdy mamy to drugie, tęsknimy za pierwszym. Zawsze niespełnieni, zawsze rozdarci, zawsze nieszczęśliwi i potwornie marudni.
Miłość jest jak gorączka dopada nas i mija bez najmniejszego udziału naszej woli.
Co rano budzimy się, wstajemy
z łóżek i nigdy nie wiemy, w jakim
momencie życie przywali nam prosto w twarz.
Tak czy inaczej wygrywasz
i tak czy inaczej coś przegrasz.
W życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie, wiedza i mnóstwo bezczelności.
Co do Boga to się go boję, a jak się go boję, to znaczy, że jest, bobym się nie bał.
Nie chowam urazy, ale cenię sobie odległość, jaka nas dzieli. Kiedyś spytałam Jakuba Żulczyka, czy frajerstwem jest dać drugą szansę. Odpowiedział: „Nie. Frajerstwem jest dać trzecią”. Trwam przy tym.
Serce ma swoje racje, których rozum nie uznaje.
Nie zmieściła bym się z jego ego w jednym pokoju.