
Smutek wewnętrzny zamieniał się z wolna na jałowy cynizm i ...
Smutek wewnętrzny zamieniał się z wolna na jałowy cynizm i podłą gnuśność.
Zrozumiałem, że życie to potępienie. Wieczne rozpoczynanie wszystkiego od nowa.
Wiem, wiem, to trudne, jednako trzeba wziąć się w garść, żeby żyć, choć nie ma po co.
Wszystko, co udaje ci się zdobyć, to tylko kolejna rzecz, którą stracisz.
To miłość sprawia, że jesteśmy piękni.
Minuta pojednania więcej
znaczy niż całe życie przyjaźni.
Gdzie byśmy nie byli, zawsze do przodu, a tam diabeł wciąż się śmieje.
Świat ten nie jest ani dobry, ani zły. Każdy z nas niesie do niego swoje tęsknoty i marzenia, a świat nie jest niczym więcej niż naszym lustrem - nie kocha, nie nienawidzi, nie gubi i nie znajduje. Nasze złudzenia to są prawdziwe schody do nieba.
[...] istotą koszmarów jest nasza bezwolność.
Tak to już bywa, że kiedy człowiek ucieka przed swoim strachem, może się przekonać,
że zdąża jedynie skrótem na jego spotkanie.
Smoki nie mają dusz. Nikt nie oczekuje od nich pobożności.