
Ta dziewczyna oznaczała kłopoty. Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę z ...
Ta dziewczyna oznaczała kłopoty.
Kłopoty zapakowane w małą paczuszkę
z przeklętą kokardką. A co najgorsze, była
rodzajem kłopotów, które mi się podobały.
Pomieszczenie było takie duże, a ja byłam taka mała.
Nie ma jakiegokolwiek dowodu na to, że wszechświat kiedykolwiek miał początek. Nie ma też dowodu na to, że miałby mieć kiedykolwiek koniec.
Ludzie dziwni są. Szukają piękna w miejscach najmniej oczywistych. A czasem wystarczyło podnieść wzrok, spojrzeć na półki pełne książek i zrozumieć, że szukali tego tam, gdzie nie mogli znaleźć
Panie, pomóż mi, bo Twój ocean jest taki wielki, a moja łódka taka mała.
Ja wierzę w raj dla zwierząt. One są niewinne. Ludzie zawsze mają coś na sumieniu.
Naiwność to jedno. A świadomość tego, co właściwe, to zupełnie co innego.
Wszystko, co kiedykolwiek kochałeś, odrzuci Cię albo umrze. Wszystko, co kiedykolwiek stworzyłeś, zostanie wyrzucone. Wszystko, z czego jesteś taki dumny, powędruje do kosza.
Czuję się jak powietrze. Jestem, ale mnie nie ma.
Jaśnie państwa nie ma w domu, wzięli gorzkie żale, poszli na roraty.
Sposobność czyni zakochanych. A miłość daje sposobność.