
Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy (...).
Tylko w nocy oddycham, siedząc przy oknie, paląc papierosy (...).
Kto zagląda w otchłań, może zapłacić za to cząstką swojego człowieczeństwa.
Nie zapomina się, ale jednak znosi się łatwiej.
Czasami masz ochotę ich ranić.
Tych, którzy kochają cię za mocno.
Narzucenie swojego wyboru na innego, niezależnie od powodów czy okoliczności, jest akt poniżenia. Akt zniewolenia. A my ze wszystkich sił pragniemy być wolni.
Nigdy i nic nie żałuj, bo to, co było, czymś Ci służyło. Głupstwem jest cierpieć z powodu tego, co było, bo to, co było, jest kroplą w morzu tego, co jeszcze może być.
Lękam się śmierci, ale bardziej boję
się zmarnować życie. Lękam się miłości,
bo wiążą się z nią sprawy, które mi się wymykają; jej blask jest ogromny,
ale jej cień mnie przeraża.
Taka już ludzka natura, że pragniemy najbardziej tego, czego mieć nie możemy. Kochamy to, co mają inni, a nudzi nas to, co sami posiadamy. I tak jak rzadko udaje się nam sięgnąć po gwiazdkę z nieba, tak też z rzadka trwamy w miłości do tego, co zdobywamy bez większego trudu.
Każda sytuacja mieści się w planie Bożym dla ciebie.
Uśmiecham się do niego, zakochana
nieco bardziej niż trzydzieści sekund temu.
Bez przyszłości teraźniejszość staje się bez znaczenia...