
Wyśpię się po śmierci.
Wyśpię się po śmierci.
Gdzieś musi być granica błędów
do popełnienia przez jedną osobę.
Jam jest Cieniem.
Przez miasto utrapienia mknę. Drogą wiodącą w wiekuiste męki.
Daremnie walczyłem ze sobą.
Nie poradzę, nie zdławię mego uczucia. Pozwól mi, pani, wyznać, jak gorąco cię wielbię i kocham.
Twarz anioła stężała. W tym stanie myślenie sprawiało mu ból.
Cuda się zdarzają, jest nim każdy kolejny oddech.
Bo tak naprawdę wszystko, co można zrobić, to kochać drugiego człowieka.
Da Bóg doczekać dni tych kiedy, wrócimy znów do dawnych wad.
Chcę wiedzieć, czy zależy ci na mnie samej, a nie tylko na odczuciach, jakie w tobie wzbudzam.
-Igrasz z ogniem
-Tak się składa że to mój ulubiony żywioł
Niewiedza bywa błogosławieństwem.