Ale dla mnie nie ma ani poniedziałku, ani niedzieli: są ...
Ale dla mnie nie ma ani
poniedziałku, ani niedzieli: są
tylko dni popychające się w bezładzie.
Nawet koszmary nocne stały się przewidywalną częścią mojego życia. Zaakceptowałam je. I szłam dalej. Żyłam.
Pozwalałam rozkwitać wściekłości, żeby zajęła miejsce bólu.
Najtrudniej uleczyć się z miłości, która przyszła nagle.
Zmieniasz myśli, zmieniasz życie.
Miałem ochotę przytulić ją z całych sił, ale wiedziałem, że ona pragnęła czegoś zgoła innego. Chciała być wolna, a ja chciałem uwięzić ją w swoich ramionach.
W każdym mężczyźnie drzemie mały chłopiec.
Świat był osobliwym miejscem, zanim dowiedzieliśmy się o istnieniu atomów i DNA.
Ludzie – o ile można ich tak nazywać – którzy otoczają nas od urodzenia, mają wpływ na nasze życie, na naszą śmiertelność. Tworzymy razem pewnego rodzaju społeczną tkankę, do której wszyscy należymy.
Dorośleje się w bliskości umierania, nie śmierci.
Tak, nie wszyscy dorośli są dorosłymi naprawdę. Najczęściej są to po prostu dzieci, przeniesione w czasie o pewien odcinek.