
Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce. Ale czy ...
Odrzuciłem szczęście, które samo wpadło mi w ręce.
Ale czy może być szczęściem to, czego nie pragniemy?
Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał
ze strachu do końca swoich dni.
W życiu potrzebna jest wyłącznie pewność siebie, wiedza i mnóstwo bezczelności.
To tak jak wtedy, gdy patrzysz na siebie w
lustrze i wypowiadasz na głos swoje imię. I w końcu
zaczyna ci się wydawać, że nic nie trzyma się kupy.
Kiedy niebo za bardzo się chmurzy, trzeba mieć nadzieję, że przyjdzie burza i przegoni chmury.
W głębokich dolinach zbiera się cień.
Ma barwę nocy lecz pachnie jak krew.
To może niesprawiedliwe, Amir,
ale coś, co zdarzy się w kilka dni czy choćby w jeden dzień, potrafi czasem zmienić czyjeś całe życie.
A tamta chwila była tylko jedna.
(...) kto raz ustąpi, ustępuje już zawsze.
Brakowało mi sił na płacz.
Jest miłosierdzie w zapomnieniu, ale także w pozwoleniu by o nas zapomniano.