
Mawiała, że opowieści pozwalają lepiej zrozumieć świat.
Mawiała, że opowieści pozwalają lepiej zrozumieć świat.
Bo zasadniczo jest tylko jedno pismo: Biblija. Pyramidy uginają się od ciężaru pomników, obcych pobliski ziemi o mało nie uniósł głos a, ogniska wygasły. Pyramidy, sfinksy, obeliski padły w pyle, ale wszystko, co napisano na Bibliji, trwa.
Tak wiele mnie nauczyła. I nadal uczy mnie tak wiele. Nauczyła mnie kwestionować. I nigdy nie żałować.
Podświadomość jest wielką siłą.
Sadzenie drzew jest szlachetnym zajęciem, sprawia zadowolenie jeszcze wiele lat później.
Przemijanie, śmiertelność, upływ - te rzeczy, które wydają się tak bezlitosne. Ale pamiętaj, że są ostatecznością. Bez nich wszystko byłoby niekończącym się stojakiem.
Nikt nie jest samotną wyspą. Każdy z nas wpływa na innych – wszystko, co robimy, powoduje fale, które rozchodzą się na zewnątrz. Pamiętaj o tym.
Każde nasze działanie powoduje konsekwencje.Czasem niezwykle rozciągnięte w czasie .Ale zawsze.
Nie ma nic równie przerażającego... ani upokarzającego, jak kochanie kogoś, kto już cię nie kocha.
W pewnym wieku życie staje się przede wszystkim kwestią zarządzania.
Wie pan, bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma mocno za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi słowami "Odchodzę!". Miłość to siła, która nierozerwalnie łączy, spaja w jedno i nie pozwala wypowiadać słów, które tak bardzo ludzi dzielą. Bo miłość to niemożność wyobrażenia sobie życia bez tej osoby.