
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś?
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś?
Można zabijać z sercu. Po prostu przestać kogoś kochać. I wtedy ten ktoś umiera.
Życie w samotności to według mnie najgorsze, co może spotkać człowieka. Mimo tych wszystkich kryzysów, cichych dni, nieustannego dostosowywania się, lęku przed rozłąką, życia pełnego zmartwień i udręki, nie wiem,
czy życie byłoby dla mnie coś warte.
Kwitniesz także dlatego, że ktoś to może widzieć. Ktoś może to docenić.
Jeśli się ma takich przyjaciół, to nie trzeba mieć już wrogów.
Nie lubię ludzi, którzy się skarżą.
Tak łatwo skupić się wyłącznie na
własnych kłopotach, nie dopuszczając
do siebie kłopotów czy trosk innych ludzi.
Są ludzie, których obecność jest dla innych jak dar.
Żyjemy w świecie, w którym zapomniano, co to znaczy być człowiekiem. Zapomniano o prawdziwych wartościach, które budują naszą tożsamość. Zapomniano o tym, co najważniejsze.
W przyszłości każdy będzie sławny przez 15 minut.
Nie zmieściła bym się z jego ego w jednym pokoju.
Czy istoty twojego pokroju wiedzą, czym
jest miłość? Czy ty w ogóle coś odczuwasz,
czy to jedynie kwestia oprogramowania?