Zaraz będzie deszcz... Jeśli już nie pada.

 Nawet z armią u boku wciąż jestem sama.

 Każdy problem wygląda
jak gwóźdź, gdy pierwsze, co
przychodzi ci do głowy, to młotek.

 Przedmioty są jak lustra, w których obserwujemy proces naszego przemijania.

 Istnieją miasta, do których tęsknie tak, jakby przeznaczone mi było tam spędzić całe życie.

 Źródłem siły nie są możliwości fizyczne. Jest nią niezłomna wola.

 Dla Pana łamię zasady, w których mnie wychowano.

 Tylko milczenie na odpowiedzi na wszystkie pytania.

 Nadzieja nic nie kosztuje.

 Słyszałam bicie swojego serca, smutne echo uderzeń. Pomyślałam, że to dźwięk samotności.

 Chodzi o to, by uchwycić nieprzemijające w tym, co przemija.