
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Kelner odszedł, powłócząc nogami i duszą.
Oddech jednego człowieka, niby nic, a przecież to wszystko.
Życie jest do bani, a potem się umiera.
Nigdy nie jest za późno.
Zawsze trzeba mieć nadzieję.
My, ludzie pracujący w tym fachu, mawiamy, że najniebezpieczniejszym zwierzęciem w zoo jest człowiek.
I poprosił, bym pozwolił mu odejść, gdyż urodził się po to, by o nim zapomniano.
Chcę, żeby życie dało mi wszystko: w przeciwnym razie odchodzę.
Bo przecież, jeśli nie popełnię jednego głupstwa, to na pewno popełnię inne.
Miłość to jedyne,
o co warto walczyć.
Tu, w tym pokoju odbędziemy seminarium na temat, kto tu jest dupkiem.
Sto razy ważniejsze od tego co ci mówią, jest to, czego ci nie mówią.