
Małe świństwa mówi się głośno. Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast ...
Małe świństwa mówi się głośno. Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem?
Może kiedy nie ma się do kogo wracać,
łatwiej jest znieść,że świat idzie z dymem.
Nigdy we dwóch nie strzelać do jednej źwierzyny.
Nie ma nic trudniejszego od czekania.
Muszę się z tym oswoić, poczuć, że jesteś
ze mną, nawet jeśli nie ma cię w pobliżu.
Ci wszyscy ludzie, którzy są teraz w moim życiu, sprawiają, że mogę choć na chwilę zapomnieć o tych, których dawno już straciłem lub pogrzebałem. Oto prawdziwa magia.
Nie zawsze musi istnieć jakiś dobry
bohater. Tak jak i nie zawsze musi istnieć
zły. Większość ludzi plasuje się gdzieś pośrodku.
Kiedy patrzysz w otchłań, otchłań także patrzy na ciebie. Gdzieś w otchłań poprowadziła go ta sprawa. Niczym przynęta na haczyku, z której nie dało się już zsunąć.
Boginię można tylko uwielbiać, kobietę - kochać.
Najlepsze w czytaniu jest to, że
uciekasz ze swojego życia, możesz
przeżyć setki, a nawet tysiące innych żyć.
Wypadki nie zdarzają się ludziom, którzy je traktują jako osobistą zniewagę.
Życie się kończy zanim zdąży nabrać sensu.