Małe świństwa mówi się głośno. Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast ...
Małe świństwa mówi się głośno. Wielkie - szeptem. Prawdy natomiast nie mówi się w ogóle. Kto wie czy każda prawda nie jest w gruncie rzeczy największym świństwem?
Lubimy towarzystwo, ale nie możemy znieść
ludzi cały czas koło siebie. Więc gdzieś się gubimy, potem wracamy i znów znikamy w diabły.
Człowiek jest na tyle silny, na ile potrafi znieść prawdę.
Niczego nie mają, wszystko muszą sobie dokłamać, dozmyślać, dośpiewać.
Często próbuję pozbierać
porozrzucane fragmenty piękna,
które wtedy widziałem. Przedzieram
się przez mój zbiór ludzkich historii.
Często kocha się "z przerwami". To znaczy czasem jest tak, że aż brzuch boli i oczy pieką, a czasem jest tak, "że można wytrzymać" i w ogóle myśli się mocno o czym innym.
Na starość życie staje się trochę monotonne. Śmierć będzie czymś nowym.
To, że nie potrafi cię kochać tak, jak ty chcesz, nie znaczy, że nie kocha się ze wszystkich sił.
Przyjaciel to ktoś, kto pomoże Ci wstać, jeśli się potkniesz o życie.
Jezu, akurat tego mi było potrzeba następny pieprzony psychiczny...
Nie jest ważne, co ludzie mówią o tobie, czy to jest prawda czy nie. Ważne jest to, co ty myślisz o sobie. Bo to twoja wizja rzeczywistości, a nie cudza, kreuje twój świat.