Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Destrukcja jest formą tworzenia.
To straszne uczucie, gdy męczą cię myśli, które odmawiają ułożenia się w zdania.
Są takie chwile, kiedy człowiek nie ogląda się na koszta.
Patrzę w jego oczy nieznające smutku i drzwi w moim sercu otwierają się z hukiem.
Bogowie się starzeją, ale twoje usta są wiecznie młode.
Kiedy bogacze zaczynają wojnę, biedacy muszą umierać.
Tak, nie wszyscy dorośli są dorosłymi naprawdę. Najczęściej są to po prostu dzieci, przeniesione w czasie o pewien odcinek.
Miłość? Jak można ją było znieść? Cierpieć z miłości? Gorzej. Cierpieć, bo nie ma miłości? Jeszcze gorzej. Cierpieć, bo jest, cierpieć, bo nie ma, cierpieć, że na co dzień nic o niej nie wiadomo.
- Tęskniłem za tobą. – Jego ręce objęły mnie w pasie i przyciągnęły bliżej.
- Nie widziałeś mnie dwadzieścia cztery godziny. – Uśmiechnęłam się.
- Trzydzieści godzin. Dokładnie policzyłem. – Poczułam jego usta na szyi. Przymknęłam oczy i zaczęłam szybciej oddychać.
- Amelio, podnieca mnie sam twój oddech. Lubię go słuchać, wtedy wiem, że żyję.
- Kocham cię – powiedziałam. Odsunęłam się i spojrzałam mu w oczy. Był cudowny. Mój. Tylko mój.
- Wiem.
Nawet najdzielniejsi nie mogą walczyć ponad siły.