Najtrudniej uleczyć się z miłości, która przyszła nagle.

 Nadzieja to dobra rzecz, może najlepsza
ze wszystkich, a to, co dobre, nigdy nie umiera.

 Kiedy już trochę żyjesz na tym świecie, zaczynasz widzieć różne rzeczy.

 Przecież ukrywa się tylko to, o czym człowiek wie, że jest złe!

 Masz wrogów? To dobrze. To znaczy,
że broniłeś czegoś w ciągu swojego życia.

 Potrzeba czasu i wysiłku, by coś stworzyć, ale w jednej chwili wszystko może się rozpaść jak zamek z piasku.

 Miłość góry przenosi, wynosi (czasem) śmieci, ale nie leczy z alkoholizmu.

 Nie poświęca się życia dla symboli.

 Cudze szczęście łatwiej zauważyć niż swoje. Wszędzie dobrze, gdzie nas nie ma. Poza tym ilu ludzi, tyle szczęść. Dla jednego szczęście to wór pełen pieniędzy, dla drugiego zdrowe dzieci, a dla trzeciego to, że codziennie rano oczy otwiera.

 Jak mam o tobie zapomnieć?
Jesteś częścią mnie. Żeby cię
zapomnieć, musiałabym zapomnieć o sobie.

 Jeśli się kogoś kocha, to się go kocha, a gdy nie ma już nic, co można by mu zaoferować, wciąż daje się miłość.