Pan rozdaje swoje dary, nawet te niechciane. Nic nie zostawia ...
Pan rozdaje swoje dary, nawet te niechciane. Nic nie zostawia dla siebie.
Bądź odważny w ostatecznym rachunku jedynie to się liczy.
Pamiętaj, że kiedy wychodzisz z burzy, nie będziesz już tą samą osobą, która do niej weszła. O to chodzi w burzach.
- Znowu się pan kłóci?
- Z panią zawsze. Nie znam osoby, która by się ładniej oburzała.
Anestezjolodzy są najlepiej przygotowani zawodowo do wysyłania pacjentów na tamten świat.
Człowiek dojrzewa wtedy, gdy
spogląda wsteczi chce zmienić różne rzeczy.
Jeśli zrobisz tylko dwa kroki w stronę
Boga, Bóg natychmiast przybiegnie do ciebie.
Uważaj na ludzi, których miejsce jest w przeszłości. Nie wpuszczaj Ich z powrotem do swojego życia.
Czasem dzwonili do siebie, wysyłali SMS-y. Obydwaj grali równocześnie w kilka gier. Gra pierwsza nosiła tytuł "Coś mi nagle wypadło". Gra druga nazywała się "Nic się nie stało". Gra trzecia to "Strasznie mam dużo pracy", a czwarta - "Może jutro się spotkamy". Sporadycznie do głosu dochodziła także gra piąta: "Bardzo za tobą tęsknię.
Mówią, że pierwsza rocznica to coś tak wspaniałego jak plastyk, papier czy glina...
Nic tak nie łączy ludzi jak rozpacz. Nic tak nie zbliża nas do siebie jak smutek.