Szukam siły nie po to, by stać się mocniejsza od ...
Szukam siły nie po to, by stać
się mocniejsza od innych, ale by zwalczyć swego najgroźniejszego przeciwnika : własne wątpliwości.
Ostatecznie reguły są po to, by je łamać.
Kończą mi się żyły i pieniądze.
A może Bóg sobie mnie upatrzył na ateistę?
Można oceniać to, co zgromadziło przez lata, lub przeciwnie - to, co się rozdało.
Nawet czyny nieprzyzwoite można wykonywać jak należy.
Uczucia nie zawsze przychodzą wtedy, gdy jesteśmy na nie gotowi.
Spokój jest ograniczeniem.
Ciągle taki sam ruch, ta sama kapitalistyczna gwałtowność, ten sam wolny handel, ta sama chorobliwa mania robienia pieniędzy. Cały szereg złudzeń, które prowadzą tylko do smutnego końca.
Z każdej książki, którą przeczytałam, zaczerpnęłam jeden paciorek filozoficznej mądrości, a wszystkie nawlokłam na różaniec, który miał mi wystarczyć do końca życia.
Lepiej spełnić uczynek godny uwagi, niż zostać zauważonym.