
...nigdy nie wiadomo, ile większego niefartu oszczędził człowiekowi jego pech.
...nigdy nie wiadomo, ile większego niefartu oszczędził człowiekowi jego pech.
Dziwna rzecz – być normalnym. Nie
wiesz, kiedy przestajesz być normalny. Dowiadujesz się, że jesteś normalny, kiedy wracasz z krainy szaleństwa. Normalność jest jak dziwny, dziki ptak, który śpiewa ci w duszy nie dlatego,
że musi, ale dlatego że chce.
To nie zależy od doktorów. Nie zależny
od nieobecnych aniołów. Nie zależy nawet
od Boga, który jeśli istnieje, nie przebywa akurat w okolicy. To zależny ode mnie.
To było obrzydliwsze niż najokropniejszy koszmar, a my byliśmy w samym jego środku.
Sztuka dawania podarunku polega na tym, aby ofiarować coś, czego nie można kupić w żadnym sklepie.
Strach ma swój zapach. Drapieżnik go wyczuje.
Cóż chcesz? Człowiek nie może być nieustannie tragiczny.
Szczytem szczęścia jest czasem tylko pokój wewnętrzny. Nie ma on nic wspólnego z zewnętrznymi okolicznościami. To stan umysłu, który możemy osiągnąć tylko dzięki zrozumieniu siebie samego.
Przyjaciel to ktoś, kto choć na chwilę umie oderwać wzrok od
siebie samego, aby spojrzeć na
mnie. Uważnie. Życzliwie. Łagodnie.
Dwa drinki. Dwie aspiryny. I jeszcze raz.
Powinniśmy wybaczyć naszym wrogom, ale nie wcześniej niż zawisną na szubienicy.