
Zdrada nie ma racji bytu. A dlaczego? Cóż, jeśli jest ...
Zdrada nie ma racji bytu.
A dlaczego? Cóż, jeśli jest wszechobecna,
nikt nie śmie nazwać jej zdradą.
Trzeba się nauczyć żyć z własnymi lękami tak jakby ich nie było. Innej rady nie ma.
Miłość może wznieść się ponad tragedię i wskazać nam drogę do domu.
Nie chcę być z kimś, kto uzupełni moją duszę, chcę kogoś, kto ją otworzy. Chcę mieć wybór.
Młodość, madry ty nasz bezsensie, najwyższy czas, byś pojął, że jesteś tym, co przeminie, a przemijanie to nie jest twoim atutem
To, co słuszne, i to, co łatwe to dwie różne rzeczy.
Karma to sprawiedliwość bez satysfakcji.
Na nasze spotkanie składa się więcej niż tylko jeden przypadek, jesteśmy dwoje. Od stóp do głów z jednej miłości. Wróć to ja każdą gwiazdą, każdym deszczem, cieplem, dniem...
Wymykają mi się słowa, jakich umysł jeszcze nie zaakceptował.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
Ale wszystko, co można
zbudować, można również zniszczyć.