Kiedy wpatrujesz się w piekło, ono swe przekrwione ślepia wbija ...
Kiedy wpatrujesz się w piekło, ono swe przekrwione ślepia wbija w ciebie.
Można kochać kogoś bez wzajemności, dopóki jest wart uczucia. Dopóki zasługuje na miłość.
My wszyscy brodzimy w mroku śmierci i co chwila jakaś głowa zanurza się w ów mrok.
W końcu zrozumiałem, że znałem śmierć tylko z drugiej ręki. Nie miałem do czynienia z śmiercią osobiście, zawsze byłem tylko obserwatorem. Ale teraz, kiedy stałem u progu życia, zrozumiałem, że śmierć jest czymś więcej niż tylko końcem. Jest to transformacja, wymiana perspektyw. Śmierć to świadek, który obserwuje, jak żywy stąd odchodzi.
A teraz sama przyjechałam w to miejsce, w którym w pewnym sensie wszystko się zaczęło.
Myśl ta była jak mała czarna chmurka, której nie chciał rozwiać żaden wiatr.
Chyba wszyscy przed czymś uciekamy.
Tylko że wciąż próbuję zrozumieć, co to jest.
Zdobywanie wiedzy jest nieustającą przygodą na granicy niepewności.
Najgorsze jest czekanie.
I muszę przygotować jedną z twarzy na spotkane twarzy, które spotkam.
Trafiłaś do piekła, skarbie. Im szybciej sobie to uświadomisz, tym lepiej.