
Ktoś musi zrobić pierwszy krok, w przeciwnym razie donikąd nie ...
Ktoś musi zrobić pierwszy krok, w przeciwnym razie donikąd nie zajdziecie.
Margrat zastanowiła się, jak to jest,
przez całe życie robić to, czego się nie
lubi. To jak być martwym, pomyślała, tylko
gorzej, bo jest się żywym i trzeba to znosić.
Każdy z nas ma wybór. Nikt nie ma prawa nam go odbierać. Nawet z miłości.
Jest na nim dość miejsca dla nas wszystkich. Musimy je tylko znaleźć.
Słońce jest aroganckie, odwraca się od nas plecami kiedy tylko się nami zmęczy. Księżyc jest lojalnym towarzyszem. Nigdy nie odchodzi. Zawsze jest na miejscu, przygląda się oddany, widzi nas w naszych jasnych i ciemnych chwilach, nieustannie się zmienia, zupełnie tak jak my. Każdego dnia jest nową wersją siebie. Czasem słaby i wątły, innym razem silny i pełny światła. Księżyc rozumie, co to
znaczy być człowiekiem.
Ale człowieka trudno zmienić, prawda?
Balansujemy na delikatnej huśtawce,
którą stanowi nasz dziwny układ – na
samych końcach, wahając się, a ona chwieje
się niebezpiecznie. Oboje musimy przejść
bliżej środka. Mam jedynie nadzieję, że żadne
z nas podczas tej próby nie spadnie.
Dni nie chcą się zapisywać w dziennikach.
Piękno to tylko słaby podmuch wobec wichrów rzeczywistości.
Serce to dziwna rzecz, a także niezwykle słaby punkt.
Kiedy zdradzisz komuś tajemnice, żenującą czy nie, coś zaczyna was łączyć. Ta osoba znaczy dla Ciebie więcej tylko dlatego, że wie.