
Trudność nie polega na życiu z bliźnimi, lecz na ich ...
Trudność nie polega na życiu
z bliźnimi, lecz na ich zrozumieniu.
Piękno jest jak komfort i alkohol, człowiek się przyzwyczaja i nie zwraca już na to uwagi.
Właśnie to się robi, gdy się kogoś kocha: walczy się o niego i goni się go, kiedy się wie, że nas potrzebuje. Pomaga mu się toczyć walkę z samym sobą i nigdy nie zostawia, nawet jeśli sam już spisał się na straty.
A więc to prawda. Istnieje życie po
śmierci. I jest takie samo. Ja to mam pecha.
Nie mam czego żałować ani się po czym pocieszać. Mam na tyle ambicji, że nigdy nie pozwolę sobie pokochać człowieka, który by -mnie nie kochał.
Teraz jesteś już dwiema nogami w piekle, korzystaj z tego do woli.
Pójdę za tobą; z piekła niebo zrobię,
Choć ukochana dłoń zamknie mnie w grobie.
Ciekawa rzecz, ale zauważył pan,
że im bardziej ludziom na czymś
zależy, tym mniej o to dbają?
Zupełnie jakby myśleli, że
jest im to dane raz na zawsze
i nie zdawali sobie sprawy,
że czas niesie zmiany.
Zamiatanie wszystkiego pod dywan i
zamykanie w wygodnych skrytkach pamięci
czasami obraca się przeciwko nam.
Żeby w pełni zaznać życia, człowiek powinien umierać każdego dnia.
Gdyby Bóg chciał mnie czegoś pozbawić, to po co by to wcześniej tworzył?