
Trudność nie polega na życiu z bliźnimi, lecz na ich ...
Trudność nie polega na życiu
z bliźnimi, lecz na ich zrozumieniu.
Najbardziej bolą szanse, których
nie wykorzystaliśmy. Marzenia,
które rozbiły się o beton. Najbardziej
bolą ludzie, których mijamy, którzy
wiecznie wszędzie się spieszą.
Najbardziej żałujemy tego, czego
nie mieliśmy odwagi zrobić, a co
pulsowało w naszych sercach.
Czy można żałować rzecz,
która choć niemądra, była piękna?
Ludzie giną jak muchy. I to nie jest metafora – nic strasznego, muchy! - i giną dziennie setki, tysiące. Jak mówię – jak muchy, nie inaczej.
Szczęście to mieniąca się
jak tęcza bańka mydlana, która
jak i ona pęka przy byle dotyku.
Nie kłamie tylko ten, co nic nie mówi.
Taka jest nasza natura -
powiedział Julian. - Niszczymy. To
cecha charakterystyczna ludzkiego rodzaju. Niezależnie od koloru krwi, zawsze upadamy.
Problemy są jak karaluchy.
Póki kryje je ciemność, wcale się nie boją, ale wystarczy poświecić, a natychmiast się spłoszą i pierzchną.
Była to wątroba, którą doktor Larch szanował o wiele bardziej niż duszę.
Fałsz nigdy nie zamieni się w prawdę, nawet jeśli go powtórzysz milion razy.
Bo sztuka to magia, a magia nie zawsze jest biała.