
Była w tym okrutna ironia, że aby ocalić ludzi, trzeba ...
Była w tym okrutna ironia, że aby ocalić ludzi, trzeba zniszczyć kościół.
Nic tak nie ożywia wiary ja dobry antagonista. Im bardziej niedorzeczny, tym lepiej.
Człowiek jest tylko kępą trzciny, najdelikatniejszą w przyrodzie, ale to kępa trzciny myśląca. Nie trzeba wszechświata wziąć w garść, aby zgłuszyć jego pychę. Wystarczy zimno albo gorączka. Aby zniszczyć tę kępę trzciny, wystarczy kropla wódki.
Są różne rodzaje szczęścia. Niektóre nie potrzebują żadnych dowodów.
Ludzie w rzeczywistości przeżywają tylko połowę tego, co naprawdę mogliby przeżyć - rzecz jasna, jeżeli mają trochę szczęścia.
Wszystkim nam przypada w udziale sprawiedliwa porcja pecha.
Lękam się śmierci, ale bardziej boję
się zmarnować życie. Lękam się miłości,
bo wiążą się z nią sprawy, które mi się wymykają; jej blask jest ogromny,
ale jej cień mnie przeraża.
Panienki, trzymajcie staniki, bo nie będzie litości.
Od czasu do czasu dobrze jest, żeby ktoś trochę z nas zadrwił, lordzie Mormont, inaczej zaczynamy traktować siebie zbyt poważnie.
Dopóki starczy światła, nie zapomnę, a kiedy nastanie ciemność, też będę pamiętać.
Trzeba być wrażliwym [...] inaczej nie ma się żadnej wartości jako człowiek.