
Była w tym okrutna ironia, że aby ocalić ludzi, trzeba ...
Była w tym okrutna ironia, że aby ocalić ludzi, trzeba zniszczyć kościół.
Jedenasta wieczorem przyszła
i minęła. Maszerowaliśmy dalej.
Kilka godzin później spojrzałam na
zegarek. Było dwanaście po jedenastej.
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już
myślisz, że wszystko sobie poukładałeś,
kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się
tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku
zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy
znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony
świata, północ staje się południem, wschód
zachodem i kompletnie się gubisz.
Tak łatwo jest się zgubić.
Człowiek nie diabeł, a żyć ci nie da.
Rzecz w tym, pani MacDonagh, że
kosmos jest takich rozmiarów, jakie
jest w stanie objąć pani umysł. Toteż niektórzy ludzie żyją w niezwykle
małych światach, a niektórzy w świecie niekończących się możliwości.
Nie ma nic bardziej złudnego niż zdjęcie: zdaje nam się, że na zawsze utrwalamy jakiś szczęśliwy moment, podczas gdy stwarzamy tylko powód
do tęsknoty. Naciskamy migawkę i
hop, po sekundzie ta chwila znika.
I chociaż żyję teraz w nowym świecie pełnym
smutku i kłamstw, temu beznadziejnemu chłopcu
po raz kolejny udaje się sprawić, że się uśmiecham.
Zbyt wiele wielbicielek i zbyt mało do wielbienia.
Można pojechać daleko, lecz nie ucieknie się od samego siebie. Tak jak od cienia.
Czas,czas,czas-szydziła Lessa. -Zawsze jest niewłaściwy czas. Kiedy jest czas "teraz"?
Sercu nie potrzeba żadnych podpisów.