
Umierałem. Jak wszyscy inni żyjący na tym świecie.
Umierałem. Jak wszyscy inni żyjący na tym świecie.
Był kotwicą ,która szorowała po dnie morza łez.
Czasami ludzie są piękni. Nie z wyglądu. Nie w tym, co mówią. W tym kim są...
Co dziecko, którym byłeś, pomyślałoby o dorosłym, którym się stałeś?
Zabytkowe domy lepiej podziwiać, niż w nich mieszkać.
(...) najprawdziwsze szczęście unosi się na powierzchni kryjącego się pod nim smutku.
-Co robiłaś wieczorem?
-Siedziałam i gapiłam się w zegar, aż wydawało mi się, że już mogę do ciebie zadzwonić, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
-A ty co robiłeś?
-Siedziałem i czekałem na twój telefon i zastanawiałem się, co powiedzieć, żeby nie wyszło, że za bardzo mi zależy.
Wieczność nie czyni straty niewartej do zapamiętania, a jedynie znośną.
Wynocha z mojego nieba, chłopaki!
Życie składa się z wielkich nadziei.
To bardziej przerażające, niż
gdyby ktoś obcy skradał się po korytarzach. Od obcego można uciec. Nie można uciec od samego siebie.