Nie wolno niczego, co ważne, odkładać na później.

 Przechodzimy często obok szczęścia nie widząc go, nie patrząc na nie, przypatrujemy mu się, nie poznając.

 -Skąd, do diabła, wytrzasnął pan granatnik?
-A, wyprzedaż garażowa po drugiej stronie ulicy.

 W końcu zrozumiałem, że znałem śmierć tylko z drugiej ręki. Nie miałem do czynienia z śmiercią osobiście, zawsze byłem tylko obserwatorem. Ale teraz, kiedy stałem u progu życia, zrozumiałem, że śmierć jest czymś więcej niż tylko końcem. Jest to transformacja, wymiana perspektyw. Śmierć to świadek, który obserwuje, jak żywy stąd odchodzi.

 Doszły do wniosku, że uczciwie będzie postąpić uczciwie...

 Wyszło na wasze: to, kim się było, u ludzi większe ma znaczenie niż to, kim się jest.

 Lubię, kiedy mocno pada. Brzmi to jak biały szum, który jest podobny do ciszy, lecz nie jest pusty.

 Chwila namysłu jest lepsza niż dziewięć w ogniu.

 Człowiek nie jest bez skazy i
nigdy nie jest zadowolony, z tego co ma.

 Ten ucieleśnia szept, kto szeptu słucha.

 Litwo! Ojczyzno moja! Ty jesteś jak zdrowie, Ile cię trzeba cenić, ten tylko się dowie, Kto cię stracił. Dziś piękność twą w całej ozdobie Widzę i opisuję, bo tęsknię po tobie.