
Jedenasta wieczorem przyszła i minęła. Maszerowaliśmy dalej. Kilka godzin później ...
Jedenasta wieczorem przyszła
i minęła. Maszerowaliśmy dalej.
Kilka godzin później spojrzałam na
zegarek. Było dwanaście po jedenastej.
Gdyby głupota zawsze była brzydka...
O ile rozmowa jest tekstem, o
tyle śmiech jest muzyką, sprawiającą,
że wspólnie spędzony czas staje
się melodią, której można słuchać
w kółko i nigdy nie straci uroku.
Czary są jak miecz bez rękojeści. Nie da się nimi bezpiecznie władać.
Nic nie boli jak szczęście, w którym się nie gości.
Nigdzie nie jesteśmy bardziej samotni,
niż leżąc w łóżku, z naszymi tajemnicami
i wewnętrznym głosem, którym żegnamy
lub przeklinamy mijający dzień.
Wewnątrz każdej bryły węgla tkwi
diament, który czeka, żeby się wydostać.
Jeśli chcesz wygrać, nie możesz zbyt często oglądać się za siebie.
Nie wiem, co mi się stało. Nie obraź się, ale czasem człowiek nabiera większej swobody przy kimś obcym niż przy kimś, kogo bardzo dobrze się zna. Skąd się to bierze? Wzruszyłem ramionami. - Pewnie dlatego, że obca osoba widzi nas takimi, jakimi jesteśmy, a nie takimi, jakimi staramy się jej wydać.
Smuciła się, że będzie tęsknić za nim każdego dnia aż do śmierci. I płakała nad sobą i zmianami, które w niej zaszły, bo czasami nawet zmiana na lepsze jest jak mała śmierć.
Zazdrość jest uczuciem najbardziej pobudzającym wyobraźnię.