Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.
Nawet stojąc w miejscu, można zabłądzić.
W dzieciństwie nauczyłem się całować chleb i książki.
Myślę tylko, że ostatecznie lepiej być sangwinikiem, człowiekiem działania - a jeśli już się bawić, to tak, żeby lustra trzaskały.
Zaczęło się to, kiedy byłem dzieckiem. Pojawił się zbędny dorosły.
Źli ludzie nie trzymają kotów, to zwierzęta bardzo wyczulone na fałsz.
Najdoskonalszą definicją ojczyzny jest biblioteka.
- Jak Niemcowi powiesz "zakazane",
to znaczy "zakazane". Jak Ruskiemu to
powiesz - to samo. Spróbuj powiedzieć to Polakowi. "Zakazane" to są dla niego od razu trzy możliwości: częściowo zakazane i trzeba ściemniać, zakazane, ale nie do końca, tak jakby zakazane i niezakazane jednocześnie. I najprostsza możliwość. Zakazane? Aha, to znaczy nikt nic nie
wie i rób, co chcesz. - Jezu Chryste,
nigdy nie zrozumiem tego narodu.
Jak wyście przetrwali tyle wieków?
- Właśnie dzięki temu.
Myślę, że byłbym najgorszym z możliwych psychiatrów, gdyż rozumiałbym każdego z moich pacjentów i przyznawałbym mu rację.
Lepiej zaliczać się do niektórych, niż do wszystkich.
Nie potrzebuję miłości mężczyzny,
żeby poczuć się spełniona; pewnego
dnia sama się o tym przekonasz. Wielbiciele przychodzą i odchodzą. Ty zostajesz.
Wysiłek umysłowy był nieokreślony.