
Słońce świeci. Arcyburze przechodzą. A ojciec wrzeszczy. Takie jest życie.
Słońce świeci. Arcyburze przechodzą. A ojciec wrzeszczy. Takie jest życie.
Życie jest zabawne, prawda? Kiedy już
myślisz, że wszystko sobie poukładałeś,
kiedy zaczynasz snuć plany i cieszyć się
tym, że nareszcie wiesz, w którym kierunku
zmierzasz, ścieżki stają się kręte, drogowskazy
znikają, wiatr zaczyna wiać we wszystkie strony
świata, północ staje się południem, wschód
zachodem i kompletnie się gubisz.
Tak łatwo jest się zgubić.
W końcu niewiele jest rzeczy gorszych niż facet, który nie zna swego miejsca.
Tak, każdemu się wydaje, że umrze,
kiedy zostaje rozdzielony z ukochaną osobą.
Wiedza jest jak spirytus, tylko tęgiej głowie służy.
Żal przychodzi wtedy, kiedy jesteśmy rozczarowani sobą i swoimi wyborami.
Jedna kropla to jeszcze nie ocean, ale bez tej kropli nie byłoby morza.
Czasami ludzie się nie odzywają dlatego, że nie mają nic sobie do powiedzenia, a czasem dlatego,
że mają aż nazbyt wiele.
Po prostu zakochaliśmy się w sobie. Na to nie można nic poradzić, prawda? Nie możesz zdecydować, w kim się zakochasz, kiedy i gdzie. To się po prostu dzieje.
Wariuje się wyłącznie z samotności. Póki jest przy tobie ktoś, kto widzi to, co ty, słyszy to, co ty, nie postradasz zmysłów.
Miłość to bardzo głęboka troska o
kogoś. Świadomość, że ktoś bardzo
wiele dla nas znaczy, że nasz świat byłby
pusty, gdyby jego w nim zabrakło.