Nikt - szepnęła pani Neville - tak naprawdę nie dorasta.
Nikt - szepnęła pani Neville - tak naprawdę nie dorasta.
Dokładnie tak! Gdy rozum śpi, budzą się demony!
(...) strach jest okropny, ale bezsilność jeszcze gorsza.
Podziwiał ich. Byli idealistami. On był tylko realistą. I było mu wstyd.
Naturalnie, mamy prawo do własnej
opinii. Jest jednak różnica między „Nie
zgadzam się z tobą" a wbiciem komuś
tasaka w twarz i nasikaniem na jego
grób, tak mi się przynajmniej wydaje.
Śmiałość to koleina patrzenia.
(…) życie, o którym marzył, jego jedyne pragnienie, nigdy nie istniało.
Człowiek nigdzie naprawdę nie był, póki nie wróci do domu.
Ktoś, kto czepia się drobiazgów, jest już przekonany.
Przyjaciele są po to, żeby się troszczyć o człowieka.
Pozwól poprowadzić się własnej historii, zaufaj jej, a sama zabierze cię tam, dokąd trzeba.