
Kocham – powtarzam, smakując to słowo. Łatwe do wypowiedzenia, jeśli ...
Kocham – powtarzam, smakując to słowo.
Łatwe do wypowiedzenia, jeśli już raz się to zrobi. Krótkie. Pełne znaczeń. Jak delikatne westchnienie.
Złość to tylko mały przecinek we wściekłości.
Zdałem sobie sprawę, że naszą wartość mierzy się głównie tym, ile dobrego robimy dla innych.
Żeby śmierć można było na raty odespać!
Jak górskie szczyty dookoła patrzymy na siebie odseparowani dolinami, za duzi, aby przemknąć niepostrzeżenie obok, za mali, by dotknąć nieba.
Sen to najlepsza wymówka, żeby nie ruszać się z domu, skoro wszędzie czają się jakieś wampiry!
Życie może być krótkie albo długie, lecz ważne jest, w jaki sposób je przeżywamy.
Nikt mnie nie zauważał, nawet ci, którzy patrzyli prosto na mnie. Niewiarygodne.
Zmarszczone brwi i lekko wygięte w dół
usta zdawały się mówić: "Leonie Valdez,
ty łajzo". Rany, jak on kochał tę kobietę!
Dziecko nie przychodzi na świat ze skłonnością do zaniedbywania innych. Uczy się tego.
Bóg zyskał tamtego dnia anioła, ja straciłem świętą.