
Nieszczęście lubi, gdy mu nadskakiwać (...). Ja wolę pluć mu ...
Nieszczęście lubi, gdy mu nadskakiwać (...). Ja wolę pluć mu w twarz.
Duszności, lęki, obawy, niepokoje, które nas terroryzują, są tylko chimerami. Gonią nami, dopóki nie spojrzymy im prosto w oczy.
Przerażające, że jedna osoba może znaczyć aż tyle.
Pewne uczucia można zabić, zabijając jednocześnie siebie.
Są pośród nas ludzie, którzy uważają,
że jesteśmy na świecie po to, aby
pomagać innym. Są również ci, którzy
nie umieją pomóc nawet samym sobie.
Ludzie zawsze przyrzekają, a potem zamiast spełniać obietnice, wypowiadają kolejne. Wszystko dlatego, że by sobie przypomnieć, trzeba coś powiedzieć. Tylko to pomaga. Przypominać sobie.
Że nie da się z siebie wyrwać przeszłości, bo to ona kształtuje to, co dzieje się potem.
Kto nie dąży do rzeczy niemożliwych nigdy ich nie osiągnie.
Wiele razy chciałem Ci się wytłumaczyć,
ale jakoś nie umiałem. Pisałem listy
i darłem je. No, ale to oczywiste, że
człowiek nie umie wytłumaczyć innym
tego, czego sam dokładnie nie rozumie.
Jestem tym kim (czym) jestem .
Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź! Oboje będziemy szczęśliwi.
Świat jest pełen guzików, a żaden z nich nie jest tym moim!