
Może właśnie przede wszystkim dlatego płakałam: bo przetrwałam.
Może właśnie przede wszystkim dlatego płakałam: bo przetrwałam.
Zacząłem dzień od herbaty nic. Herbata nic jest bardzo łatwa w zaparzaniu. Najpierw
nalej trochę gorącej wody, potem dodaj nic.
A może Bóg sobie mnie upatrzył na ateistę?
Mówi, że miłość nie istnieje, że jest tylko pożądanie, które ma wiele odcieni.
Złość to tylko mały przecinek we wściekłości.
Z chwilą gdy się umiera, słowa „jak” i „kiedy” nie mają oczywiście żadnego znaczenia.
Jeśli weźmie się dwoje ludzi, dorzuci nieuniknione górki i dołki i wszystko razem pomiesza, to choćby para bardzo się kochała, nie uniknie konfliktów.
Gdy się za czymś bardzo tęskni i wreszcie ma się to w zasięgu ręki, można wpaść w euforię, ale to mija, gdy znów się zderzymy z twardą rzeczywistością.
Czasami nasze serca trochę pękają.
Wydaję mi się, że w życiu nazbyt często tragedia goni tragedię.
Wszystko byłoby prostsze bez skomplikowanych problemów.