Zbyt wiele tłumaczysz, a to znaczy, że kłamiesz.
Zbyt wiele tłumaczysz, a to znaczy, że kłamiesz.
- Znowu się pan kłóci?
- Z panią zawsze. Nie znam osoby, która by się ładniej oburzała.
Dopóki starczy światła, nie zapomnę, a kiedy nastanie ciemność, też będę pamiętać.
Człowiek człowiekowi panią z dziekanatu.
- Im później nauczysz się bać.
- Tym później dorośniesz.
W pewnych sytuacjach liczy się szczerość. Nie ma rozstań z godnością, niemal zawsze ktoś jest skrzywdzony, zraniony i kopnięty w dupę, czego skutki ciągną się za nim czasami do końca życia.
A choćbyś pękł, nie zmieni się postępowanie ludzi.
Pięknym jest czyniący piękno.
Życie zaczyna się dopiero
jesienią, kiedy robi się chłodniej.
Przecież nie możemy dojść do końca, nie zacząwszy.
A przecież oboje wyobrażali to sobie inaczej, wyobrażali sobie, że będą inni niż te wszystkie pary, które widywali na weselach i pogrzebach. Zmęczone sobą. Wkurwione. Mające siebie dość. Nie, on miał być jej, a ona miała być jego. Mieli się wygłupiać, mieli kpić z życia. Przecież czuli się ze sobą tak dobrze. Przecież się lubili.