
Ktoś kto siedzi po uszy w gównie raczej nie pachnie ...
Ktoś kto siedzi po uszy w gównie raczej nie pachnie fiołkami.
Ponieważ jestem mężczyzną, niechętnie zjeżdżam na bok, żeby zapytać kogoś o drogę, bo to oznaczałoby, że ten ktoś pod pewnym względem jest mądrzejszy ode
mnie. A na pewno tak nie jest, bo ja siedzę sobie wygodnie w cieplutkim samochodzie, a on włóczy się pieszo.
Usta zamykają się wtedy, gdy mają
do powiedzenia coś ważnego.
Nigdy nie jest się biednym, jeśli ma się coś do kochania.
Pies za ciebie zginie, ale nigdy cię
nie okłamie. I spojrzy ci prosto w oczy.
Maskowanie się i tajemniczość wydają się konieczne w życiu melancholika.
Wróg twojego wroga nie musi być twoim sprzymierzeńcem. Ale może.
Nie chcę sobie wyobrażać, jak będzie. Nigdy nie jest tak, jak sobie wyobrażamy.
Wszystko można stracić, poczynając od wstydu.
Niech zamilkną rozmowy.
Niech pierzchnie śmiech, to miejsce,
gdzie weseli się śmierć miast życia.
I zniknął. O tym, że w ogóle tutaj był świadczyły zaparowane od naszych oddechów szyby.