
Słusznie albo nie, wszyscy potrzebujemy jednego – nadziei.
Słusznie albo nie, wszyscy potrzebujemy jednego – nadziei.
Znasz motyw, rozumiesz wszystko.
Miłość uwolniła ją od ostatniego lęku.
Mówi, że miłość nie istnieje, że jest tylko pożądanie, które ma wiele odcieni.
...za wszystkim kryje się jakaś historia.
Na świecie roi się od złudnych analogii i wielkanocnych jaj, zwanych możliwościami.
Nic do niego nie czuła, więc nie mógł jej zranić.
Chyba wszyscy przed czymś uciekamy.
Tylko że wciąż próbuję zrozumieć, co to jest.
Udawaj, że masz władzę, a ludzie ci ją dadzą.
Każde odkrycie jest gwałtem na naturze.
Zawsze ulega się urokowi tajemnicy. Pomimo niedorzeczności sytuacji.