
Słusznie albo nie, wszyscy potrzebujemy jednego – nadziei.
Słusznie albo nie, wszyscy potrzebujemy jednego – nadziei.
Lepiej być pewnym siebie błądząc, niż niepewnym mając rację.
Każdy zna ogrom swego cierpienia i tylko on sam może ocenić, czy jego życie ma sens.
Przypadek to jedyny prawowity władca wszechświata, tak twierdził już Einstein.
Jeśli nie pozna się smaku poziomek z cukrem, nie prosi się o nie każdego dnia.
Nie ma niewinnych. Chociaż można
być w różnym stopniu odpowiedzialnym.
Miłość, jeśli w ogóle, pojawia się później.
Skoro Bóg nie zadowolił wszystkich, jak ja mam to osiągnąć?
Czyż potrzeba zastanawiać się nad przeszłością, gdy teraźniejszość jest o tyle pewniejsza, a przyszłość o tyle jaśniejsza?
Po śmiechu można poznać ludzi, i jeśli przy pierwszym spotkaniu
śmiech kogoś zupełnie nieznajomego spodoba się wam, śmiało twierdźcie, że to człowiek dobry.
Ze słowami jest jednak taki kłopot, że gdy się je już raz wypowie, nie sposób ich żadną siłą cofnąć.