
Ta absolutna redukcja potrzeb i oczekiwań dawała jej swoiste poczucie ...
Ta absolutna redukcja potrzeb i oczekiwań dawała jej swoiste poczucie wolności.
Uczucie nie warte pielęgnowania to poczucie winy.
Jestem zbyt nieszczęśliwa, żeby płakać.
-Gdybyś zabrała mi pieniądze i kupiła mi za nie raj, to ja bym się cieszył. A to właśnie zrobiłaś.
Wolność trzymała mnie za nogi.
Nie chcę się z nią żegnać, skoro tak naprawdę wcale nie chcę, żeby odchodziła.
Wydarzenia to tchórze. Nie lubią występować pojedynczo, lecz zbierają
się w stada i atakują wszystkie naraz.
Im więcej ktoś wie, tym bardziej nie powiodło mu się w życiu.
Wszystkim nam przypada w udziale sprawiedliwa porcja pecha.
Kiedy otwierasz książkę,
wkraczasz jakby do teatru:
najpierw jest kurtyna, odsuwasz
ją i przedstawienie się zaczyna.
Czasami dochodzę do wniosku, że lepiej byłoby być samemu. Trudno jest być zakochanym.