
Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w ...
Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w nocy... Przyjazne, ale dalekie.
Bo tak naprawdę wszystko, co można zrobić, to kochać drugiego człowieka.
Wiem, że nikt nie jest idealny, a za każdą fasadą doskonałości kryje się skłębiony chaos kłamstw i sekretnych smutków.
Jeszcze zdążymy w dżungli ludzkości siebie odnaleźć, tęskność zawrotna przybliża nas. Zbiegną się wreszcie tory sieroce naszych dwóch planet, cudnie spokrewią się ciała nam.
Potrzeba czasu i wysiłku, by coś stworzyć, ale w jednej chwili wszystko może się rozpaść jak zamek z piasku.
- Wszystko. Ile obietnic
można wlać do jednego słowa?
Miarą dzieciństwa są dźwięki, zapachy i widoki, dopóki nie nadejdzie mroczna epoka rozsądku.
Od czekania dusza rdzewieje.
Nigdy nie uda mi się odwdzięczyć ci za tyle szczęścia, niegrzeczna dziewczynko.
Nie możesz pozwolić, by ostatnie złe wspomnienia wyparły te dobre z przeszłości.
Muzyka, będąc ze swej natury
nieśmiertelna, potrafi czasem przedłużyć
życie tych, którzy są z nią blisko związani.