Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w ...
Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w nocy... Przyjazne, ale dalekie.
Nawet najgorsze można wybaczyć. Niemożliwe może stać się możliwe. Najtrudniej jest wybaczyć samemu sobie.
Zawsze marnuje się czas, gdy nie walczy się o swoje pragnienia.
Będę tu siedział dzień i noc. Rozbiję obóz na twoim ganku. I nie odejdę. Mamy cały tydzień, Kotek. Albo załatwimy to jutro i będziesz mieć mnie z głowy, albo będę tu, dopóki się nie zgodzisz. Nie uda ci się opuścić domu.
I niech Bóg da (...), żeby już zawsze tak było... Z tobą i przy tobie (...).
[...] może to będzie bolało, jak bolą oczy od światła, kiedy jesteśmy zbyt długo w ciemnościach.
Tak naprawdę nie wiemy, co się stanie za chwilę, a mimo to idziemy do przodu. Bo mamy zaufanie. Bo mamy wiarę. To jest życie, pełne piękna, ale i niewiadomych.
Nie ma takiego cierpienia,
którego miłość nie byłaby w stanie uleczyć.
Jak się zastanowić, to zadbanie o to, żeby facet czuł się zadowolony nie jest jakimś wielkim wyzwaniem.
Pamiętaj, że jeżeli pragniesz osiągnąć coś, czego nigdy nie miałeś, musisz zacząć robić coś, czego nigdy nie robiłeś. Bez marzeń życie przypominałoby szarą, monotonną rzeczywistość.
Podróż donikąd też zaczyna się od pierwszego kroku.