
Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w ...
Mój mąż i ja jesteśmy jak statki mijające się w nocy... Przyjazne, ale dalekie.
(...) nigdy nie chcemy nikogo krzywdzić, tylko czasem tak wychodzi.
(...) jeżeli to, co mówisz, nie jest piękniejsze od ciszy, lepiej milcz.
W porównaniu z miłością nienawiść to łatwizna.
Sami kreujemy własny los
i to, czy będziemy żyć ciekawie, zależy przede wszystkim od nas.
Stałam się szeptem, którego nigdy nie było.
Jedynym prawdziwym przewodnikiem jest serce.
A wie pan co jest najlepszego w złamanym sercu? (...) Tak naprawdę można je złamać tylko raz. Reszta to ledwie zadrapania.
Czy skończyłem jakąś szkołę?
Według mnie niejedną choć nie mam
żadnych świadectw. Bo żeby coś umieć,
czy musi się latami siedzieć w ławce?
Stale odnoszę wrażenie, iż robię
więcej niż powinienem. Nie znaczy
to, że mam wstręt do pracy- proszę
dobrze mnie zrozumieć. Lubię pracować,
a nawet palę się do roboty. Praca tak mnie urzeka, że mogę całymi godzinami siedzieć i patrzeć na nią.
Oddech jednego człowieka, niby nic, a przecież to wszystko.