
Z chwilą, gdy nienawidzimy jakiegoś człowieka, nienawidzimy w jego obrazie ...
Z chwilą, gdy nienawidzimy jakiegoś
człowieka, nienawidzimy w jego obrazie
czegoś, co tkwi w nas samych. Nie oburza
nas bowiem coś, czego w nas samych nie ma.
Trzeba pocałować wiele
żab, nim trafi się na księcia.
Pewnych rzeczy lepiej nie wyciągać na światło dzienne.
Nie jest przyjemnie zrobić z siebie głupca z powodu swoich uczuć.
Niech zamilkną rozmowy.
Niech pierzchnie śmiech, to miejsce,
gdzie weseli się śmierć miast życia.
Człowiek się zmienia, kiedy styka się ze złem.
To prawda, nigdy nie można odrzucać możliwości, ze wydarzy się cud.
Jaki jest pożytek z przyjaciół , jeśli nie można ich obiektywnie ocenić.
Czasem, gdy dobrze się kogoś zna, jedno spojrzenie, uniesienie brwi czy zaciśnięcie warg mówi więcej niż całe godziny gadania.
- To zabawne, jak może ci się wydawać, że coś mówiłaś, chociaż naprawdę nigdy tego nie
zrobiłaś. - Jest też zabawne, kiedy wydaje ci
się, że coś słyszałaś, chociaż wcale tak nie jest.
Ona smakuje… Jezuniu, nigdy nie ćpałem, ale domyślam się, że tak smakuje pierwsza dawka kokainy, czy heroiny. Jest cholernie wciągająca.