Niech będzie, co będzie; czas wszystko równo w swym unosi ...
Niech będzie, co będzie; czas
wszystko równo w swym unosi pędzie.
W końcu sukces kocha świadków, porażka zaś nie może bez nich istnieć.
Dopóki nie zaczniemy drogi, nie dowiemy się nigdy, jak niesamowita może ona być. Nie oczekujmy, że będzie łatwo. Droga do realizacji marzeń jest zawsze trudna i pełna wyzwań. Ale to właśnie podczas tej podróży poznajemy siebie i odkrywamy naszą prawdziwą moc.
Niech inne kraje prowadzą wojny, ty, szczęśliwa Austrio, żeń się.
Na początku stworzono
wszechświat. Zezłościło to mnóstwo
ludzi i zostało powszechnie uznane za błąd.
A na nieznajomych można czasem bardziej liczyć, chociażby dlatego, że jest ich więcej.
Ludzie się rodzą, by w końcu umrzeć, a międzytemczasem, w ciasno zatłoczonym przedziałku czasu, zmagają się ze sobą, bo każdy z nich chce zdążać swoim tempem.
Chciałam się zakochać w kimś przystojniejszym,
ale zakochałam się w tobie. Nic na to nie poradzę.
Co dzisiaj zrobiłaś? Dla siebie, dla świata?
- Chciałam wiele.
- Ale co zrobiłaś?
- Chyba nic.
Może dałaś coś drugiemu człowiekowi? Szansę, nadzieję, uśmiech? Cokolwiek?
- Pragnęłam przytulić się do pewnego mężczyzny. Popatrzeć w oczy. Siedząc na tarasie, rozmawialibyśmy do białego rana.
- Nie przyszedł? Czy może Tobie brakło odwagi? Czasu?
Co poszło nie tak?
- Nie przyszedł.
- Drań!
- Ależ skądże. Nie wiedział że czekam. Że żyję dla niego.
Wielu, którzy żyją, zasługuje na śmierć. Wielu, którzy umierają, zasługuje na życie. Czy potrafisz im to dać, Frodo? Więc nie bądź tak chętny do wymierzania śmierci w sądzie. Nawet najmądrzejsi nie mogą przewidzieć wszystkiego.
Żegnaj , i nie powiem „bądź zdrów”, bo życzę wam wszystkim wszystkiego najgorszego.