Ruszyłem w stronę domu z poczuciem, że cały świat jest ...
Ruszyłem w stronę domu z poczuciem, że cały świat jest pułapką, z której nie ma ucieczki.
Wolność trzymała mnie za nogi.
Atrament ścieka mi z kącików ust. / Nie ma szczęśliwszych ode mnie./ Objadłem się właśnie poezji.
Usłysz mnie, dostrzeż mnie,
dotknij mnie, kochaj mnie, uwolnij mnie!
Szkoda, że dorośli się nie cieszą. (...). Dorośli planują i wykonują.
Byłaby wolała, żeby ją dręczył i poniżał, byle ją kochał - to wiedział.
Wolność trzymała mnie za nogi.
Codziennie trochę śmierci. To zajmuje czas.
Rzeczywistość jest tak pozbawiona nadziei, że dwakroć cenniejsza jest dla mnie wyobraźnia.
Śpij i przez kilka godzin bądź wolny od wszystkich nieszczęść, jakie sam na siebie ściągnąłeś.
(...) życie składa się z trzech światów - z tego, co ludzie mówią, z tego, co roją i z tego, co rzeczywiście jest.