
Poczułem w żołądku dziwaczny ogień. Najdziwniejsze było to, że nie ...
Poczułem w żołądku dziwaczny
ogień. Najdziwniejsze było to, że nie
kojarzył się ze strachem. Raczej z
niecierpliwością. Pragnieniem zemsty.
Właściwa droga i łatwa droga
nigdy nie wiodą tą samą ścieżką.
Teraz świtało, a ja wiedziałem, że ten dzień będzie pierwszym dniem mojego nowego życia. I chociaż bałem się cholernie, poczułem, że jednak był w tym jakiś sens, żebym pojawił się na tym świecie. Bo urodziłem się po to, aby spotkać ją.
Jest taki dzień, bardzo cichy, szczególny, gdzie dochodzi się do pewnych granic. A potem trzeba już bez przerwy zachowywać równowagę, nie można się zapomnieć.
Czasem trzeba pobyć z daleka
od kogoś, aby się przekonać,
że nie chce się z nim być.
Wszyscy potrzebujemy czekolady.
Można mieć wszystko, a tak na prawdę nie mieć nic.
Jest ważne, aby nie oceniać innych na podstawie ich wyglądu. W tym, co jest najważniejsze, oczy są ślepe. Szukać musi się sercem.
Miłość może wznieść się ponad tragedię i wskazać nam drogę do domu.
Bo tak naprawdę każdy z nas pragnie tylko jednego: wiedzieć, że jest dla kogoś ważny. Że bez niego czyjeś życie byłoby uboższe,
Wcześniej czy później sprawy, które
za sobą zostawiłeś, same cie dopadną.